niedziela, 12 lutego 2012
Z niektórych ludzi trzeba się wyleczyć. Po prostu♥.
`Siema.:* Dzisiaj rano wstałam, ogarnełam się i poszłam do domku.:d Tam zaczełam sie szykować na urodzinki do Zuzki.:* Przed 12 ciocia po mnie podjechała i pojechałyśmy do kina. Kiedy dojechałyśmy napoczątku każdy wziął sb po baloniku, no i jakoś tak wyszło, że zaczeliśmy się bić nimi.;d Później poszliśmy na seans, a jeszcze przed nim poszliśmy po taką mini cole, i mini popcorn.<3 No i poszliśmy na ten film "Alvin i wiewióki 3" .hahah.;* Nawet spoko był. Po nim poszliśmy do takiej sali a tam zaczeliśmy bawić się w ciciu babke,chowanego, kręciliśmy hulla hopem, jakieś tam zawody itd.:) Troszkę dziecinne, ale cóź. ; > Kiedy przyjechałam do domku weszłam na kompa. Później zaczełam odrabiać lekcje, przecież jutro szkoła.;( A teraz gadam na skajpaju z Karolinką.:* Dzisiaj z urodzinek nie ma narazie żadnych zdjęć. Paa.:*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz